Z Grzesiem spotkałam się już kiedyś na jego sesji noworodkowej. Tym razem przyjechał przedstawić mi swojego młodszego brata Grzesia. Bardzo dziękuję Rodzicom za zaufanie, jest mi bardzo miło kiedy klienci powracają do mnie z drugim maluszkiem. Tym bardziej że mogę zobaczyć jak urósł maluszek, którego kiedyś trzymałam w rękach :) Kilka zdjęć z sesji Stasia sesja noworodkowa 11 dniowego Stasia