Uwielbiam bez i kiedy kwitnie staram się wykorzystać go na sesjach zdjęciowych. Bez pachnie obłędnie :). W ogóle kocham maj, przyroda jest wtedy przepiękna. Nie zawsze jednak udaje się zrobić sesje w plenerze ale zawsze można trochę tego pleneru przemycić do studia :):):)
Wszystkich chętnych na wiosenne sesje zapraszam do zapisów a poniżej przedstawiam dwulatkę w fioletach!