Tą sesję noworodkową wykonałam już jakiś czas temu, ale nawet nie mam czasu uzupełnić wpisów. Korzystając z choróbska jakie się przyplątało mojej rodzinie w święta postanowiłam nadrobić trochę zaległości. Marianka pewnie już urosła i bym jej nie poznała…przedstawiam ślicznie dziewczyny o ślicznych imionach! Reportaż w domu po narodzinach dziecka to świetna pamiątka.