Jak co roku, w okolicy października moje studio fotograficzne zmienia się nie do poznania. Rozświetla je setki lampek choinkowych, zdobi wiele gadżetów świątecznych, jest pięknie i magicznie ! Co roku coś nowego, wyszukanego. Czasami zbieram kolekcje przez kilka lat zanim znajdzie się na moich scenkach świątecznych. Tak było i tym razem, sesja górska-zimowa chodziła już za mną od dawna. Udało się wreszcie uzbierać piękne ozdoby choinkowe, liczne tabliczki i inne dodatki – tak żeby klimat był nie tylko świąteczny ale by również kojarzył nam się z chwilą wolnego, z feriami i białym szaleństwem :).